Sędziowski recital nie dla Dębu!

Pojechali po trzy punkty ,wrócili z pustymi rękoma i wielkim żalem do sędziów. Tak krótko można podsumować mecz wyjazdowy z Notecią Gębice. Sam w sobie miał być on emocjonujący, ale znacznej pikanterii dodali Ci, którzy tej ostrości mieli pilnować. Co działo się na boisku, nie można zmieścić w żadne ramki. Los na loterii czy decyzje dyktowane z kapelusza, to trzeba było zobaczyć. Mecz nie zaczął się szczególnie, ślimacze tempo, akcja za akcją - obie drużyny wymieniały podania i oddawały niecelne strzały. Jedyną dobrą akcję w 3' oddali gospodarze, ale wynik nie uległ zmianie. W 8' Gębice znowu blisko zdobycia gola, ale wykończenie akcji, nie było zbyt dobre. 28 minuta, pokazała z jakim przeciwnikiem gramy. Zawodnik gospodarzy leżał na ziemi, wybiliśmy piłkę na aut. Gębice wznowiły grę, ale zachowały się niezgodnie z zasadami fair play i nie oddały nam piłki, tylko stworzyły nową akcję. Cóż...Graliśmy dalej. Tworzyliśmy akcje, ale żaden z naszych strzałów nie szedł nawet w światło bramki. Śmiało można stwierdzić, że na tamten moment to gospodarze mieli kontrolę na grą. W 37'podcięli nam skrzydła. Piłka po rzucie rożnym wpadła do siatki, a nasz bramkarz był bezradny. Na tablicy widniało 1-0. Po przerwie, chcieliśmy za wszelką cenę odrobić stratę i po to właśnie w 45' za Mateusza Kranza wszedł Jakub Trześniewski. Staraliśmy się stworzyć akcję stuprocentową, ale po pierwsze brakowało skuteczności , a po drugie błędy sędziowskie dość widocznie nam w tym przeszkadzały. Dostaliśmy kilka żółtych kartek i zaczęły się burdy na boisku, których sędziowie nie potrafili uspokoić. Spektakl trwał w najlepsze, a my bezradni broniliśmy się przed utratą kolejnej bramki. Od 75' zaczęliśmy 'coś' grać, jednak kilka spalonych - słusznych czy nie, oraz faule przy okazjach bramkowych i nasza nieskuteczność nie pozwoliły nam wyrównać. 90 minuta pozbawiła nas jakichkolwiek nadziei, gwóźdź do trumny wbił nam zawodnik czerwono-białych i tym samym przypieczętował, zdobycie przez nich trzech punktów. Podsumowując: zagraliśmy słaby mecz, przy ciężkich warunkach pogodowych - ale nie można sądzić, że Gębice były lepsze, czego oczywiście nie odzwierciedla wynik. 

Skład: Cieniak,Kaśków,Jankowski,Kowalski,Krygier,Napierała,Ostrowski,Różański,Kranz,Mróz,Plewa

Żółte kartki: Kaśków,Krygier,Mróz.