Sadownik rozbity!

Lany poniedziałek w sobotę! Tak krótko można podsumować sobotni mecz Dębu z wiceliderem. Od początku spotkania Dąb nie dał sobie narzucić stylu gry przyjezdnych. Wręcz przeciwnie to my nadawaliśmy ton grze. W 10 minucie po fantastycznym strzale sprzed pola karnego Jarosława Plewy wyszliśmy na prowadzenie. Kolejne minuty to walka w środkowej części boiska. Przed przerwą nasi piłkarze zadali dwa znakomite ciosy. Najpierw Mateusz Kranz wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Jakuba Jankowskiego i głową podwyższył wynik. Po kilku chwilach rozgrywający bardzo dobre zawody Arkadiusz Ostrowski idealnie obsłużył prostopadłym podaniem Mariusza Napierałę a ten zagrał wzdłuż bramki do nadbiegającego Plewy. 3:0 i konsternacja w oczach przyjezdnych. Przerwa wstrząsnęła Sadownikiem, który w drugiej akcji po wznowieniu gry wykorzystał naszą niefrasobliwość w szykach obronnych i strzelił bramkę. Zwiastowało to nie lada emocje. Gospodarze wytrzymali napór gości i w końcówce zdobyli dwie bramki. Najpierw Radosław Mróz wykorzystał podanie Plewy, a następnie Mateusz Kranz ustalił wynik spotkania na 5:1!  Cały zespół rozegrał dobre zawody za co należą się brawa!

Bramki:10', 39' Jarosław Plewa, 38', 86' Mateusz Kranz, 78' Radosław Mróz,

Żółte kartki:Arkadiusz Ostrowski, JakubJankowski.

Skład:Robert Cieniak, Jakub Jankowski, Filip Czerwiński, Rafał Krygier, Łukasz Kaśków, Mateusz Kranz(89' Igor Kowalski), Mariusz Napierała (75' Artur Buzała), Wiktor Róźański (70' Patryk Banaszak), Arkadiusz Ostrowski, Jarosław Plewa, Radosław Mróz.

Niewykorzystani rezerwowi:Norbert Jakubowski, Bartosz Śledzik

W dziale Galeria Gazety Pomorskiej można obejrzeć zdjęcia z sobotniego spotkania pomiędzy Kapral/Car-Dąb Barcin - Sadownik Waganiec autorstwa Mirosława Woźniaka. LINK