Kontrowersje i grad goli, czyli początek nowej rundy!

Kontrowersje i grad goli, czyli początek nowej rundy!

Nie takiego wyniku się spodziewaliśmy. Ten mecz miał wyglądać zupełnie inaczej. Ciężko uświadomić sobie, że w meczu za 'sześć' punktów straciliśmy, aż 5 bramek, a strzeliliśmy zaledwie jedną. Tym razem nie pomógł 'niezawodny' Plewa czy Mróz, musimy jednak przyjąć gorycz porażki. Przyczyn przegranej jest wiele, być może zbyt mała motywacja, porażająca nieskuteczność, małe skupienie i ostatnie co w meczu nam dość znacznie przeszkodziło to decyzje sędziowskie. Dajmy jednak pod lupę cały mecz.
Od pierwszych minut zaatakowaliśmy, bowiem już w 3' Plewa wyszedł sam na sam, ale niecelnie uderzył. Już w 4' sędzia dał o sobie znać, dość kontrowersyjny karny po rzekomym faulu Napierały. Rzut karny i 0-1 dla Sparty. Choć była to dopiero 4 z 90 min, mogło to trochę podłamać. W 15' zanotowaliśmy serię rzutów rożnych, które wykonywał Plewa. Na nieszczęście, nic one nie przyniosły. W 16' odrobiliśmy straty, Mróz doprowadził do remisu, po rzucie rożnym, z którego dośrodkował mu Plewa. Wtedy nikt nie myślał, o tak wysokiej porażce. Wynik na tablicy wskazywał 1-1. W 24' żółtko otrzymał Kaśków, a w 45' Plewa. Mimo starań naszej drużyny do przerwy remisowaliśmy. Choć mieliśmy sytuacje takie jak w 27' gdy Plewa uderzał zza pola karnego czy w 39' gdy Mróz wyszedł sam na sam z bramkarzem i puścił piłkę obok słupka. Z wynikiem remisowym udaliśmy się na kwadrans przerwy. Sparta odpowiedziała trzy minuty po wznowieniu gry (48') w zamieszaniu podbramkowym straciliśmy bramkę. Następnie w 57' Plewa kolejny raz znalazł się w sytuacji sam na sam i mógł odrobić stratę, świetnie jednak wybronił bramkarz gości. Minutę później, po brzydkim faulu Plewy, zbulwersowany zawodnik Sparty doskoczył do niego a sędzia bez wahania pokazał drugą żółtą kartę. Sytuacja była o tyle dziwna, że Plewa nie otrzymał nawet upomnienia. Graliśmy więc w przewadze. W 63' Kalangi zmienił Kranza. W kolejnej minucie Mróz w sytuacji sam na sam po podaniu od Węglińskiego nie wykorzystał szansy i spudłował. W 72' Ugandyjczyk dał o sobie znać i postraszył golkipera gości groźnym strzałem. Mróz znów miał dogodną sytuację. Później było już tylko gorzej. W 76' znaczący błąd popełnił Cieniak, który przy wybijaniu piątki bez namysłu podał do najbliżej stojącego Kaśkówa,  ten miał za plecami napastnika Sparty, który zabrał mu piłkę, a zaskoczony i spóźniony Kaśków zafaulował go. Nasz obrońca otrzymał czerwoną kartkę, a szale się wyrównały. Rzut wolny wywołany tą sytuacją, który został zamieniony w gola. Najpierw uderzenie z 25m, które obronił Cieniak, ale piłkę wypluł przed siebie, sekundy później nie miał już najmniejszych szans przy dobitce i trzeci raz wyciągał piłkę z siatki. Przegrywaliśmy 1-3. W 79' Mróz otrzymał żółtą kartkę. Kontratak gości w 83' świetnie wybronił nasz golkiper, zaliczył tzw. paradę. 84' Cieniak słabo wybił piątkę, a wiatr zemścił się na tym,piłka wracała a sprytny piłkarz Sparty wykorzystał to, wyszedł sam na sam i podwyższył wynik na 1-4! Za błędy się płaci. W 87' sędzia pogadywał sobie z zawodnikami Sparty przy zmianie i 'zbijał' piątki. Nasz trener zwrócił na to uwagę a w nagrodę otrzymał żółtą kartkę na ławce trenerskiej. Dwie minuty później, w 89' drugą żółtką kartkę otrzymał Mróz, a w konsekwencji czerwoną, za wymuszenie rzutu karnego. Sytuacja wyglądała tak: Mróz kiwał zawodnika w polu karnym, ten popchnął go ciałem, a Radek upadł. Czy było to wymuszenie rzutu karnego? Na to pytanie niech odpowie sobie każdy z czytających. Ostatnie minuty dograliśmy bez dwóch zawodników. Sędzia doliczył trzy minuty, a Sparta w 93' potrafiła wykorzystać któryś już z kolei błąd Cieniaka i ustalić wynik na 1-5!
Podsumowując mecz, można śmiało stwierdzić, że szans nam nie brakowało. Można było wykorzystać chociaż z dwie sytuacje 'sam na sam' i wynik byłby zupełnie inny. Pierwsza połowa należała do Dębu. Niestety zawiodła skuteczność. Przy stanie 2-1 Mróz był faulowany w polu karnym, ale sędzia nie zdecydował się na pokazanie na wapno. Mecz minął, a wynik poszedł w świat. Mamy nadzieje na lepszą grę na wiosnę!

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości