Derby blisko ... Wielkie emocje w Święto Niepodległości!

Derby blisko ... Wielkie emocje w Święto Niepodległości!

11 listopada to data, która powinna być wyjątkowa dla każdego Polaka. To właśnie za dwa dni będziemy święcić 98 rocznicę odzyskania niepodległości przez nasz kraj. Dla barcińskich fanów piłki kopanej ten dzień w tym roku może nabrać podwójnej wartości. 5 lat, 6 miesięcy i 26 dni. Dokładnie tyle czasu musieli poczekać kibice Noteci Łabiszyn i Dębu Barcin by po raz kolejny obejrzeć swoich pupili w bezpośrednim starciu ligowym. 16 kwietnia 2011 roku. Właśnie w tamtym dniu w "Parku Leśnym" mieliśmy okazję obejrzeć ostatnie "Wielkie Derby" w wydaniu ligowym. Tamto spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 dla Barciniaków prowadzonych wówczas przez trenera Macieja Szłyka. Bramki dla naszego klubu strzelali wówczas Dawid Radecki i Marcin Chęś. Tamto spotkanie smakowało podwójnie, było bowiem pierwszą wygraną Dębiarzy po serii 17 meczów bez wygranej. Przypomnijmy że graliśmy wówczas na IV szczeblu rozgrywek. Od tamtej pory mijaliśmy się z rywalem zza miedzy. Raz to my spadaliśmy do ligi okręgowej a oni zostawali wyżej. Raz to my święciliśmy awans a oni czuli gorycz spadku do niższej ligi. I tak przez kolejne 5 sezonów trwała ta przeplatanka aż w końcu za dwa dni możemy rozstrzygnąć po raz kolejny kto wiedzie piłkarski prym w powiecie żnińskim.Niestety nie przystępujemy do tej batalii z pozycji faworyta. Łabiszynianie są rewelacją rozgrywek i jako beniaminek plasują się na 3 pozycji w tabeli. W dwunastu dotychczas rozegranych grach święcili siedem zwycięstw, dwukrotnie dzielili się z rywalem punktami i zaledwie trzy razy schodzili z murawy na tarczy. Legitymują się bilansem bramkowym w stosunku 38-24. My jesteśmy czerwoną latarnią rozgrywek z jedna wygraną i 11 porażkami, Liczymy jednak że podobnie jak w ostatnim naszym starciu będzie to mecz przełomowy. Zresztą jak głosi stara piłkarska prawda: "Derby rządzą się swoimi prawami." Zresztą derbami możemy nazwać starcia zarówno z Pałuczanką, Brzysko-Rolem czy też Zagłębiem Piechcin. Ale ten jedyny, lokalny i niepowtarzalny smak, klimat i tradycję miały zawsze starcia właśnie z "niebiesko-białymi". Mam nadzieję że mimo upływu lat piłkarze o tym nie zapomnieli i w czwartkowe popołudnie postarają się by Łabiszynianie schodzili z murawy czując, że ten mecz nie był zwykłym spotkaniem ligowym, że było to coś więcej! 

LKS do boju !!!

Mecz poprowadzi sędzia Łukasz Damski (Tryszczyn), pomagać mu będą: Michał Sobczak i Krystian Glonek (obaj Bydgoszcz).

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości