Dąb znowu gubi punkty

Szczęścia i skuteczności nadal brakuje, tak możemy podsumować ostatni mecz z Baruchowem. Przegranym meczem wyzerowaliśmy bilans spotkańtych drużyn. (1-2 w Baruchowie, 1-2 w Barcinie).
Mecz zaczęliśmy w optymalnym składzie, zmiana pojawiła się jedynie w bramce, bo tam stanął rezerwowy - Michał Cybulski, gdyż Cieniak pauzował za czerwoną kartkę zarobioną w Radziejowie. Od pierwszego gwizdka zarysowała się lekka przewaga drużyny przyjezdnej, to oni za wszelką cenę chcieli strzelić gola. Już wtedy pojawiły się dwie dobre interwencje naszego bramkarza.29'dobrą szarżą popisał się Jakub Trześniewski, którą wyprowadził Radosława Mroza na pozycję sam na sam z bramkarzem. Ten drugi uderzył jednak wprost pod nogi bramkarza. W 32' prostopadłe podanie zaskoczyło naszą obronę i golkipera ,na listę strzelców wpisał się Patryk Dudkiewicz i dał gościom prowadzenie. Dla Dębu dobre sytuacje miał też Plewa, ale żadnej z nich nie wykorzystał. Do przerwy przegrywaliśmy 0-1. Po kwadransie motywacji w szatni, kibice mięli nadzieje na zmianę obrazu gry drużyny z Barcina - tak jednak się nie stało. Mimo stworzenia kilku ciekawych akcji przez naszych napastników i usilnie próbujących coś wykreować pomocników, do siatki było nam ciężko trafić.Sędzia liniowy pokazał też kilka kontrowersyjnych spalonych.Ataki gości narastały i w 78' drugi raz na listę strzelców wpisał się ten sam zawodnik. Poddenerwowani kibice, zaczynali godzić się z porażką. Dąb doszedł do głosu dopiero w 88' kiedy to do siatki trafił Jarosław Plewa. Sędzia doliczył jednak tylko 2 minuty do drugiej części gry. Na boisku zrobiło się nerwowo, bowiem złapaliśmy kontakt. Za 'pyskówki' Plewa dostał drugą żółtą kartkę w tym meczu, a w konsekwencji czerwoną. Arbiter zawodów dość długo zwlekał ze wznowieniem gry i z dwóch minut zrobiło się pięć. Ostatnie słowo mógł powiedzieć Dąb, doprowadzając do remisu, jednak w trakcie wykończenia akcji sędzia zakończył mecz.
Jeśli chodzi o trampkarzy, mecz z KS Łochowem został przełożony na 18 maja.
Natomiast junior młodszy przegrał z Pałuczanką Żnin 3:2, mimo prowadzenia 0:2, już w 12'. Bramki dla Dębu strzelili Radosław Wisz (6') i Krystian Spychalski (12')